Brawo dla hodowli piesków sami się gryzą a żaden bez szczepienia.
|
|
To byli chłopcy z BMW E36 w gazie pewnie hehehe dostał strzała i bardzo dobrze debilowi pewnie musiał zaimponować kolegom i zle się odezwał do policjanta żeby dowartościować się i zyskać w oczach kolegów :-) haha RYSOWAĆ E 36 i pokrewne złomy.Pozdrawiam posiadaczy.Je..ć BMW.
|
|
Potwierdzam to pewnie beemkowy sobotni PSEUDOGANGSTER w 25letnim trupie eeehh niestety czymś trzeba imponować a jak się nie ma czym bo jest się zapyziałym patosem i dnem to się walczy z policją żeby być fajnym kolegą a jak coś ktoś mu ukradnie albo zniszczy to pierwszy na policje idzie banda patoli .
|
|
https://www.youtube.com/watch?v=MWilsN_5Y-s
|
|
OBYWATELE.
MÓWILEM ŻE DE.......LE NIE SKOŃCZĄ KOMENTOWAĆ. W DALSZYM CIAGU ROBIĄ Z SIEBIE GŁUPKÓW I WYKOLE......
|
|
Tego się można było spodziewac. Tak prymitywnych ludzi nie interesuja opinie innych.
|
|
Alkoholizm w policji to choroba zawodowa. Można wyeliminować w jakimś stopniu alkohol ale czynników stresujących nigdy w tej robocie się nie wyeliminuje. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- W Polsce, na zlecenie Komendy Głównej Policji naukowcy z Zakładu Psychologii Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi przeprowadzili badania ankietowe, dotyczące stresogenności pracy policjantów. Objęto nimi funkcjonariuszy kompanii patrolowo - interwencyjnych, dzielnicowych i dyżurnych. Respondenci w większości jako główne źródła stresu wymieniali : - poczucie niepewności, wynikające z działania bez pełnej informacji i wyraźnie określonego celu, - surowe konsekwencje popełnionego błędu i często niesprawiedliwe traktowanie przez zwierzchników, - narzucanie zadań nieoczekiwanych i pospiesznie ich wykonywanie oraz niedocenianie wysiłków przez przełożonych (opinia dzielnicowych). Prawie 70% respondentów za czynniki wywołujące stres uznało: całodobową dyspozycyjność, zmianowość pracy, konieczność dotrzymywania terminów bez względu na istotne przeszkody, przeciążenie pracą oraz brak odpowiednich środków. Ponadto wymieniano niewłaściwe traktowanie podwładnych przez przełożonych.zmienić pracę na mniej stresującą, ot i po problemie. |
|
Nadal ktoś myśli,że to taki łatwy bezstresowy zawód ? Przyjdź przyp...L i idź do domu. Oświecę co poniektórych ignorantów. To nadal będą czynniki przez które byli policjanci, obecni policjanci i przyszli policjanci będą sięgali po alkohol. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------- W trakcie pełnienia służby, a szczególnie interwencji policjant często zmuszony jest do szybkiego przystosowania się do sytuacji zmieniającej się niekiedy błyskawicznie. Dotyczy to szczególnie funkcjonariuszy tzw. pionów liniowych, którzy w trakcie interwencji sami narażeni na śmierć lub obrażenia ze strony przestępców decydują o zdrowiu, a niekiedy i życiu cudzym oraz własnym, użyciu broni palnej czy innych środków bezpośredniego przymusu. Bezpośrednie zagrożenie w konkretnej sytuacji uważa się za jeden z najpoważniejszych stresorów pracy w policji.zmiana pracy na mniej stresującą i bardziej bezpieczną, rozwiązuje problem! |
|
Innym, istotnym i często wręcz wysuwanym na pierwsze miejsce czynnikiem przez, który policjant sięga do butelki i wypala sie zawodowo, są stosunki wewnątrz Policji, związane z samym systemem zarządzania oraz stosunkami interpersonalnymi. Chodzi tutaj o niesprawiedliwe traktowanie przez zwierzchników, brak wsparcia, presję na tzw. wysoką wykrywalność, przy jednoczesnym braku sił i środków do realizacji zadań uznaniowość przy ocenie pracy. Ranking stresorów w Policji, na podstawie badań słuchaczy w WSPol. wskazuje, że największym stresorem są kontakty z przełożonym - brak pomocy, niedbałość zawodowa, rutyna, niezrozumienie podwładnych, nieuzasadniona krytyka.są spokojniejsze profesje do wykonywania np. bibliotekarz, nauczyciel, brukarz itp. |
|
Coś ważnego. Dla kandydatów i ich rodzin. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- W przypadku służby w Policji czynnikiem stresogennym w tym obszarze są zaburzone relacje z przełożonymi o którym juz wspomniałem. Ale warto tę myśl rozwinąć. Czynniki te wyrażają się w braku komunikacji oraz wsparcia. Nierzadko przełożony wysyła tylko komunikaty w postaci rozkazów czy stosuje wzmocnienie motywacji do pracy o charakterze negatywnym (kary, nagany). Policjantów często bardziej stresują kontakty z przełożonym, niż warunki wykonywania zawodu. Przeważnie oceniają ich jako skostniałych i mało twórczych.trzeba się uczyć, skończyć dobre studia np. informatykę, robotykę i będzie ok, po co się pchać w bagno? |
|
A teraz może swoje wywody oprę na jakimś uczelnianym autorytecie. Proszę. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Zgodnie analizą, prof. N. Ogińskiej - Bulik, istnieje siedem podstawowych stresorów w pracy policjanta. Są to: relacje interpersonalne w miejscu pracy, sposób wykonywania pracy, równoczesne funkcjonowanie organizacji i poza nią, przebieg kariery zawodowej, pełnienie ról organizacyjnych, system prawny, oczekiwania społeczne. Późniejsze badania potwierdzają ich obecność w życiu zawodowym policjantów. W jednym zawodzie i tyle podstaw do sięgania po kieliszek. Więc, dlatego mam nadzieję,że wymiar sprawiedliwości spojrzy na tego dzielnicowego w należyty sposób.autorytety też się mylą, ludzie są mniej odporni psychicznie niż kiedyś, a potem jest biadolenie jak po pijaku policjanta zatrzymają, że stres i takie tam bzdety, po co tam do roboty szedł? mało to pięknych zawodów jest? choćby bukieciarz, fryzjer, sędzi piłkarski, kasjer w markecie. |
|
te wpisy mówią o jednym że nie macie do czynienia z debilami. Debile wszystko dobrze obserwowali tą degrengoladę długie lata więc nie miejcie pretensji do nich że teraz piszą, sami do tego doprowadziliście i miejcie pretensję do siebie. Teraz robicie z siebie męczenników, jaką to wam krzywdę wyrządzono. Cofnijcie swoje twarde dyski kilka lat wstecz to zobaczycie jakie błędy popełniliście. To nie chodzi o awanse kasę tylko o równe traktowanie i sprawiedliwe. Myśleliście że jesteście Królami, ale niestety te wpisy pokazały że Król jest nagi. Pozdrawiam
|
|
te wpisy mówią o jednym że nie macie do czynienia z debilami. Debile wszystko dobrze obserwowali tą degrengoladę długie lata więc nie miejcie pretensji do nich że teraz piszą, sami do tego doprowadziliście i miejcie pretensję do siebie. Teraz robicie z siebie męczenników, jaką to wam krzywdę wyrządzono. Cofnijcie swoje twarde dyski kilka lat wstecz to zobaczycie jakie błędy popełniliście. To nie chodzi o awanse kasę tylko o równe traktowanie i sprawiedliwe. Myśleliście że jesteście Królami, ale niestety te wpisy pokazały że Król jest nagi. Pozdrawiam
|
|
te wpisy mówią o jednym że nie macie do czynienia z debilami. Debile wszystko dobrze obserwowali tą degrengoladę długie lata więc nie miejcie pretensji do nich że teraz piszą, sami do tego doprowadziliście i miejcie pretensję do siebie. Teraz robicie z siebie męczenników, jaką to wam krzywdę wyrządzono. Cofnijcie swoje twarde dyski kilka lat wstecz to zobaczycie jakie błędy popełniliście. To nie chodzi o awanse kasę tylko o równe traktowanie i sprawiedliwe. Myśleliście że jesteście Królami, ale niestety te wpisy pokazały że Król jest nagi. Pozdrawiam
|
|
te wpisy mówią o jednym że nie macie do czynienia z debilami. Debile wszystko dobrze obserwowali tą degrengoladę długie lata więc nie miejcie pretensji do nich że teraz piszą, sami do tego doprowadziliście i miejcie pretensję do siebie. Teraz robicie z siebie męczenników, jaką to wam krzywdę wyrządzono. Cofnijcie swoje twarde dyski kilka lat wstecz to zobaczycie jakie błędy popełniliście. To nie chodzi o awanse kasę tylko o równe traktowanie i sprawiedliwe. Myśleliście że jesteście Królami, ale niestety te wpisy pokazały że Król jest nagi. Pozdrawiam
|
|
jedna jest prawda o polskiej policji, że jak ich trzeba to nigdy ich nie ma.....
|
|
autorytety też się mylą, ludzie są mniej odporni psychicznie niż kiedyś, a potem jest biadolenie jak po pijaku policjanta zatrzymają, że stres i takie tam bzdety, po co tam do roboty szedł? mało to pięknych zawodów jest? choćby bukieciarz, fryzjer, sędzi piłkarski, kasjer w markecie.Do (-mo.-) Z tego co wiem, żeby kogoś zatrzymać to trzeba za nim gonić. A nic takiego nie miało miejsca, jak myślisz dlaczego ?. Twoje słowa przypomniały pewna anegdotę z życia, którą teraz przytoczę. Pewien komendant po objęciu tego stanowiska w 2010 czy 2011 roku , zebrał wszystkich policjantów na sali odpraw i przemówił do nich w ten sposób, "od dziś służba w policji to juz teraz tylko robota taka sama jak na zakładach azotowych, liczą sie jedynie wyniki i statystyka". Niestety tacy ignoranci przez ostatnie lata rządzili i wciąż żądzą w tej instytucji i dlatego jest taki burdel i niezadowolenie społeczne. Natomiast co do służby w policji to powołują do niej tak samo jak powołują do kleru. W uproszczeniu jest to tak, jak spełniasz określone warunki to ci proponują służbę i wyrażasz zgodę albo nie. Służy się dla ojczyzny a nie dla statystyki. A jak ci się pojebie we łbie to nie służysz tylko pracujesz i tylko dla statystyki oraz swojej kariery.(a wiesz co tacy ludzie potrafią zrobić drugiemu człowiekowi z obawy przed utratą stołka lub z chęci wspięcia się jeszcze wyżej?). Z tego co mogę powiedzieć to ten policjant o którego się rozchodzi od pewnego czasu wypełniał ściśle określone policyjne zadanie. Niestety gdzieś nastąpił przeciek a przełożeni nie otworzyli na czas parasola (może nie chcieli, nie wiem). Więc żargonem można by powiedzieć,albo wysnuć takie przypuszczenie, że ten policjant został przez kogoś umyślnie "odpalony", podczas pełnienia służby. Oczywiście teraz wyszła jatka, że to pijok, alkoholik, ect. Policjant płaci za nie swoje grzechy. A wystarczyło, żeby zastosował sie do słów "służba w policji to już tylko robota taka sama jak na zakładach azotowych", i nie byłoby sprawy. Za którym jesteś podejściem ? W policji trzeba służyć czy wystarczy pracować. Z którą policją czujesz się bezpieczniej. W tym filmie jest dobrze i prosto pokazane to o czym pisze. Do kogo pójdziesz po pomoc do tego z ulicy czy do tego za biurkiem ? Któremu powierzyłbyś swoje życie jakby było zagrożone ? Temu co służy czy temu co pracuje dla wyników i lansu ? |
|
007 zgłaś sie . to ja czub
|
|
OBYWATELE. MÓWILEM ŻE DE.......LE NIE SKOŃCZĄ KOMENTOWAĆ. W DALSZYM CIAGU ROBIĄ Z SIEBIE GŁUPKÓW I WYKOLE...... |
|
Bolek umyj radiowóz. Ja ide do psychiatry po zwolnienie lekarskie.
|
Strona 5 z 7
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|